Wstęp
Jeśli dopiero rozpoczynasz swoją przygodę z wahadełkiem, przeczytaj najpierw Radiestezjapierwsze kroki z działu Ezoteryka/Radiestezja!
Radiestezja kartograficzna jest bardzo ciekawa jak i również bardo pomocna technika. Można używać jej dla zabawy, np. szukając monet znajdujących się w okolicy (prawdziwi poszukiwacze przygód mogą szukać skarbów sprzed setek lat), zabawa taka daje wiele radości, a i znaleźć można wiele ciekawych przedmiotów :) Jednak nie samą zabawą człowiek żyje – główną zaletą radiestezji kartograficznej jest możliwość niesienia nieocenionej pomocy sobie innym, co chwilę przecież słyszymy w telewizji o zaginionych dzieciach itp.
Głównymi narzędziami stosowanymi przez radiestetów są pręty w kształcie litery L oraz tradycyjne różdżki rozwidlone. Oczywiście jest jeszcze wiele innych narzędzi i urządzeń, ale nie będę się rozpisywał na ich temat. Ogromną wadą większości tych narzędzi jest fakt, iż pracować z nimi można jedynie będąc fizycznie w miejscu poszukiwań. Oczywiście jeśli jest to podwórko sąsiada, to nie ma problemu, jednak co zrobić jeśli masz teren poszukiwań znajduje się 1000 km od nas? Wyruszenie na kosztowną wyprawę jest osiągalne dla niewielu, dla tych, który nie są wstanie tego uczynić pomocne będzie wahadełko...
Podstawy
Do pracy będzie nam koniecznie potrzebna mapa (przy obecnej dostępności map na internecie nie powinno to być problemem). Jeśli poszukujemy osoby zaginionej przydaje się też jakiś przedmiot tej osoby, lub zdjęcie zwane świadkiem (pisze „przydaje się”, ponieważ wielu radiestetów uważa to za całkowicie zbędne). Mapa powinna obejmować cały teren poszukiwań, jeśli teren będzie bardzo duży, nie przejmuj się, że Twoja mapa jest strasznie
niedokładna. Jeśli mapa wykracza poza obszar poszukiwań, składamy ją w taki sposób, by zakryć niepotrzebny obszar. Kolejną niezbędną rzeczą jest wahadełko (bez niego ani rusz :)). Kształt jaki powinno mieć moim zdaniem jest jest do wyboru przez Ciebie, ja pracuje na najzwyklejszym kropelkowym wahadełku, ale równie dobrze może to być klucz na nitce. Potrzebny jeszcze będzie ołówek.
Do dzieła
Mapę rozkładamy gdziekolwiek (byleby nam się wygodnie pracowało). I dzielimy ją na kwadraciki ołówkiem w podobny sposób jak na Rysunku 1 (kwadraty nie muszą być dokładne).
Mając tak przygotowaną mapę przechodzimy do pracy. Jedną ręką przekładamy ołówek do kwadratu znajdującego się w lewym górnym rogu i pytamy „Czy w tutaj znajduje się...”. Oczywiście w miejsce kropek wpisujesz to, czego szukasz. Jeżeli odpowiedź brzmi „NIE” przechodzimy do kolejnego kwadratu (środkowy górny) i powtarzamy pytanie, potem przechodzimy do lewego górnego kwadratu, potem do lewego środkowego, do środkowego i tak aż do skutku. Do celów tego artykułu pozwolę sobie w roli przykładu poszukać Kościoła Mariackiego, korzystając z faktu, iż nasza mapa jest wycinkiem Krakowa. Jeśli nie wiecie gdzie znajduje się Kościół Mariacki, może sami spróbować go poszukać. Przekonacie się szybki, że znajduję się on w kwadracie będącym dokładnie na środku. Teraz należy powiększyć i znów podzielić nasz kwadrat, by ustalić dokładniejsze jego położenie (Rysunek 2). Ponownie wyszukujemy odpowiedni kwadrat i powiększamy... Czynności powtarzamy do czasu, aż uznamy iż dokładność położenia szukanej rzeczy jest wystarczająca.
Podobnie wygląda metoda wykrywania szkodliwego promieniowania w domu, z tą jednak różnicą, że należy korzystać z planu mieszkania zamiast mapy.
Uwagi końcowe
Wyniki Twoich działań zależne są od wielu czynników (np. zmęczenia, doświadczenia itp.), więc nie przejmuj się jeśli nie znajdziesz od razu poszukiwanej rzeczy. Pamiętaj również o bezpieczeństwie (tak tak – to może być niebezpieczne) i może trochę dramatyzuje, ale ograniczaj czas spędzony z wahadełkiem do 15 – 20 min dziennie.
Pozdrawiam i życzę sukcesów :)